Rewolucja smartfonów na rynku.

Ponownie wracamy do technologii smartfonów i tabletów. Jak już wspominałem we wcześniejszych artykułach, te urządzenia multimedialne potrafią już zdziałać prawdziwe cuda. Robienie zdjęć, nawigacja, robienie zakupów, przeglądanie Internetu, a nawet obsługa całego domu. To wszystko możemy zrobić z poziomu jednego urządzenia jakim jest smartfon.

 Smartfon jeszcze nie dawno był zwykłym telefonem służącym tylko i wyłącznie do komunikacji głosowej oraz tekstowej SMS. Jak dziś pamiętam pierwszy telefon komórkowy, który był wyposażony w dodatkową funkcję Irda czyli port podczerwieni do przesyłania danych. Na tamte czasy była to innowacja w telefonach i możliwość bezprzewodowego przesyłania danych. Mnie od samego początku nie kręciły zwykłe możliwości telefonów. Zawsze chciałem z nich więcej wyciskać. Chociaż niesamowicie się cieszyłem nawet z tych zwykłych pierwszych telefonów z zielono czarnym wyświetlaczem, które miałem. Po chwili radości jednak zaczął telefon mi się nudzić i chciałem coś więcej. W gazetach, przeważnie na ostatnich stronach zaczęły pojawiać się różne obrazki, ikonki. Od razu mnie to zaciekawiło, że można coś zmienić w swoim telefonie. Era ikonek jednak szybko zaczęła być zastępowana kolorowymi tapetami oraz animacjami. Równocześnie pojawiły się telefony komórkowe z kolorowym wyświetlaczem. Oczywiście musiałem też taki posiadać i pamiętam jak rodzice zabrali mnie jeszcze wtedy do salonu Ery abym mógł sobie wybrać pierwszy telefon z kolorowym wyświetlaczem. Piękne czasy J. Oczywiście tapety, animacje a nawet gry pobierałem nałogowo i wydawałem naprawdę sporo oszczędności, ale sprawiało mi to dużą frajdę. Kolejnym etapem był oczywiście telefon z systemem operacyjnym symbian i popularna Nokia N95. Jednak symbian nie przypadł mi specjalnie do gustu i szybko go sprzedałem. Powoli zaczął pojawiać się na rynku android. Mój pierwszy telefon z androidem był telefon Era G1, do dzisiaj go bardzo miło wspominam, bo korzystanie z Internetu, pisanie smsów czy ściąganie z tego telefonu było niezwykle szybkie i łatwe. No może poza ostatnim bo telefon nie był mały szczególnie po rozłożeniu. Telefon ten był wyposażony w normalną klawiaturę, do której miało się dostęp po rozsunięciu ekranu dotykowego. Z usterkami po gwarancyjnymi przeważnie pomagał mi elektryk Płock, który znał się m.in. na elektronice i wymieniał mi wyświetlacze, moduły itp. Po prostu wszystko to, co ulegało normalnemu zużyciu poza wyświetlaczem, który parę razy zgniotłem lub rozbiłem w telefonach. Instalowanie tapet, gier aplikacji również zaczęło mnie nudzić więc postanowiłem zajrzeć trochę głębiej w technologię telefonów i poza ich rozkręcaniem zacząłem grzebać w oprogramowaniu.

Blokada na wszystkich smartfonach

Wszystkie nowoczesne telefony posiadają blokadę tzw. Root. Jest to blokada, która uniemożliwia przeciętnemu użytkownikowi smartfona

• instalowanie aplikacji z nieznanych źródeł
•  instalowanie innego oprogramowania niż to oferowane przez producenta, 
•  innych operacji mogących uszkodzić telefon
• zmiany częstotliwości zegara procesora,

Jak można się domyślić z wcześniejszych słów nie mogło być tak aby mój smartfon posiadał blokadę. Zacząłem więc wertować fora internetowe w poszukiwaniu patentów na zrootowanie mojego telefonu komórkowego. Roota zdejmuje z każdego jednego smartfona i to od razu po zakupie telefon. Niestety ta operacja pozbawiała mnie na początku przeważnie dwuletniej gwarancji, ale dzisiejsza technologia pozawala na przywrócenie blokady bez rozpoznania czy ktoś grzebał w systemie przed usterką. Tak więc jeżeli komuś uszkodzi się telefon, do tego stopnia, że nie będzie wstanie go sam naprawić. To wystarczy trochę poczytać na forum i z pewnością ponownie założymy Roota na naszego smartfona.

Co prawda artykuł o technologii smartfonów w domu już pojawił się na blogu, można przeczytać go tutaj, ale zostały w nim przedstawione tylko podstawowe funkcje jak zapalanie czy gaszenie światła, otwieranie drzwi, odsłanianie i zasłanianie rolet. W kolejnym artykule ponownie wrócimy do tematu smartfonów.